Obserwuj na Facebooku!
No images available at the moment
Obserwuj mnie!Bezpośredni kontakt
Możesz do mnie zadzwonić:
+48 601 975 906.
Gdy nie odbieram - napisz sms!
Możesz również:
- napisać email: j.ubych@gdynia.pl
- złapać na: WhatsApp
- lub po prostu umówić się na spotkanie
Na sporze o KPO traci każdy z nas (Trojmiasto.pl / 10 grudnia 2022)
w FelietonyGdy słyszymy „miliardy dla Polski z KPO” to nie identyfikujemy ich z naszym miastem czy okolicą. A powinniśmy, bo tu ich brak widać najbardziej – pisze Jakub Ubych.
Spacerując po polskich miastach niejednokrotnie widzimy flagę Unii Europejskiej, najczęściej oznaczającą wsparcie związane z realizacją inwestycji. Przyzwyczailiśmy się do tego widoku. Dla wielu z nas jest rzeczą normalną i oczywistą pozyskiwanie dofinansowania dla najważniejszych działań zmieniających nasze miasta. Obecnie jednak polskie samorządy są pozbawione środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy, a także czekają na nowy program regionalny. Wszystko to w czasie największego kryzysu gospodarczego ostatnich lat.
Środki europejskie nie finansują w pełni prowadzonych działań, w wielu przypadkach stanowią jednak znaczące, a często większościowe pokrycie kosztu inwestycyjnego. Nie ma prostej reguły – zależy to od obszaru, typu realizacji, jednak bezsprzeczne jest twierdzenie, że to fundusze bardzo ważne dla rozwoju polskich miast czy przedsiębiorstw.
Ile środków UE popłynęło do Gdyni?
Pokazanie skali nie jest proste – kwota prawie 5 mld zł to suma projektów zrealizowanych na terenie Gdyni (z wyłączeniem inwestycji prywatnych czy kolejowych), a suma dofinansowania to prawie 2,7 mld zł. Gdyński samorząd miał to szczęście, że środki pozyskiwał jeszcze przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Kwota 5 mld zł to równowartość budowy 2500 szkolnych kompleksów sportowych lub 500 nowoczesnych przedszkoli. To również równowartość 200 rozbudów ul. Kwiatkowskiegozakończonej w mijającym roku. Innym sposobem na pokazanie istoty jest wyobrażenie sobie przestrzeni miasta bez elementów, które uzyskały dofinansowanie ze środków UE.
Co powstało dzięki środkom UE w Gdyni
Dzięki dotacji ze środków Unii Europejskiej powstało m.in. Centrum Nauki Experyment.mat. prasowe
Na pewno nie moglibyśmy się poruszać bardzo nowoczesnym taborem – w Gdyni mamy zarówno elektrobusy, trolejbusy i autobusy, których zakup został dofinansowany ze środków europejskich – tylko w ostatnich latach kwotą powyżej 250 mln zł. Nie moglibyśmy budować przedsiębiorczości w oparciu o Pomorski Park Naukowo-Technologiczny, czy rozwijać wyobraźni i pasji dzieci w Centrum Nauki Experyment. W szkołach nie byłoby prowadzonej w takiej skali termomodernizacji, czy zakupów wyposażenia w placówkach technicznych. Brakowałoby również zajęć dodatkowych, które w latach 2016-2019 wyliczone zostały w setkach tysięcy godzin.
Rewitalizacja przestrzeni? Rejon ulic Opata Hackiego i Zamenhoffa, budynek komunalny przy ul. Dickmana spełniający wymagania osób o szczególnych potrzebach, przebudowa układowych drogowych w ciągu ul. Płk Dąbka to zmiany, które będą oddziaływały przez wiele lat.
Dzięki pieniądzom unijnym sukcesywnie modernizowany jest też tabor komunikacji publicznej.mat. prasowe
W ramach projektów infrastrukturalnych przebudowywane są drogi, powstają węzły komunikacyjne m.in. Plac Dworcowy w Chyloni. Rozbudowa sieci wodociągowej i sanitarnej wraz z budową oczyszczalni ścieków, projekty związane z retencją wody, budową sieci ciepłowniczej. Czy rzecz kluczowa nie tylko dla naszego miasta, ale dla całego regionu i polskiej gospodarki – rozbudowa Portu Gdynia. Powstanie takich projektów jak Osiedle Młodych czy szereg działań wspierających dla osób długotrwale bezrobotnych czy zależnych.
To tylko dosłownie kilka przykładów, jak środki Unii Europejskiej zmieniają nasze miasto.
Dlaczego powstał ten tekst?
W natłoku informacji, które są pokazywane z różnych perspektyw, nie zawsze potrafimy złączyć je z naszym codziennym życiem i otoczeniem. Gdy słyszymy „miliardy dla Polski z KPO” to nie identyfikujemy ich z naszym miastem czy okolicą – a powinniśmy.
Niezależnie czy jesteśmy zwolennikami integracji europejskiej czy w sposób ostrożny podchodzimy do praw i obowiązków na które godziliśmy się w czasie akcesu, to obecnie środki finansowe będą kluczowe do utrzymania polskiej gospodarki.
Często powtarzam, że szczęśliwie jest mieszkać w Gdyni czy na Pomorzu – mamy silne lokalne fundamenty do przeciwstawiania się zawirowaniom, a chociażby rynek pracy nie opiera się wyłącznie na kilku dużych zakładach przemysłowych. To nie czas na kolejne przepychanki, a realizacje wcześniej uzgodnionych planów z dużą determinacją. Środki z Krajowego Planu Odbudowy, przyjęcie Ustawy Metropolitalnej (zamrożonej w Sejmie od dwóch lat) to elementy, które wpłyną nie tylko na jakość naszego życia, ale i bezpieczeństwo oraz stabilną przyszłość.
O przyszłość swoich dzieci (Trójmiasto.pl / 3 grudnia 2022)
w FelietonyJednym z najtrudniejszych wyzwań jest zapewnienie opieki, ale przede wszystkim wsparcia rodzinom, w których są osoby z niepełnosprawnością. Szczególną grupą są rodzice, którzy z jednej strony chcą jak najbardziej usamodzielnić swoje dzieci, ale mają również świadomość, że kiedyś będą musiały radzić sobie same, bo ich zabraknie.
W tym obszarze społecznym niezwykłą rolę odgrywają organizacje pozarządowe, które wraz z samorządem tworzą dla takich osób system wsparcia w Gdyni.
W ostatnich latach były to nie tylko działania związane z zapewnieniem bieżącej opieki, ale również inwestycjami. W roku 2020 przy ul. Strzelców stanął Dom Marzeń: miejsce, w którym dorosłe osoby z niepełnosprawnościami mogą uczyć się samodzielności, mogą się spełniać, mogą po prostu być sobą. Jest to projekt gdyńskiej fundacji o tej samej nazwie. W tym samym czasie na Wiczlinie pojawił się dom Fundacji L’arche.
Dom Marzeń to miejsce, w którym dorosłe osoby z niepełnosprawnościami mogą uczyć się samodzielności, mogą się spełniać, mogą po prostu być sobą.mat. prasoweO
becnie jest bardzo mocno zaawansowana budowa „Osiedla Młodych” przy ul. Harcerskiej w ramach projektu „SamoDZIELNI”. Część rodziców i opiekunów nie zostawiała wcześniej dziecka obcej osobie i obawiała się sytuacji rozdzielenia, a dzięki takiemu miejscu będzie mogła spróbować razem, ale osobno, poprowadzić dziecko ku choć częściowej samodzielności. W Dziennym Ośrodku Opieki Wytchnieniowej i Rehabilitacji Społecznej powstaje 30 miejsc opieki dla 240 dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością, którzy ze względu na swój wiek mają specyficzne i zróżnicowane potrzeby. To inwestycja i działanie Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną (PSONI) w Gdyni przy wsparciu środków z Unii Europejskiej i miasta Gdynia.
Tu stanie dom dla osób z autyzmem
W ostatnim czasie przekazana została przez miasto kolejna działka – tym razem na rzecz Fundacji Niebieski Szlak, która rozpoczęła starania o budowę domu dla osób z autyzmem. Budynek będzie zlokalizowany przy ul. Afrodyty.
Dwa słowa, które wyznaczają główne wyzwania w tym obszarze, to „przyszłość i samodzielność”. Jak sobie poradzą młodzi ludzie z niepełnosprawnościami i czy będą mogli żyć samodzielnie? Aby tak się stało, konieczne są nieustające działania, aby przez rozwój włączać ich do życia społecznego. To, co jest dla mnie wyjątkowe, to szeroka współpraca organizacji w naszym mieście. W ramach dwóch projektów „Idę do pracy” i „Zaopiekowani” szereg gdyńskich organizacji pozarządowych połączył swoje siły.
Niepełnosprawny umysłowo też może pracować
Osoby z niepełnosprawnościami stanowią wyzwanie dla rynku pracy. Jeszcze większym wyzwaniem jest przygotowanie środowiska zawodowego dla osób z niepełnosprawnością intelektualną i rozwojową. Osoby te, wymagające bardzo często formy zatrudnienia wspomaganego, bardzo rzadko znajdują swoje miejsce na otwartym rynku pracy.
Miasto wrażliwe to również budowanie przyszłości z pracodawcami, którzy nie będą obojętni, ale przez działania społecznie odpowiedzialne wykorzystają potencjał osób z niepełnosprawnościami przy wsparciu m.in. środków z PFRON.
W swoich felietonach staram się nawiązywać do sportu – w tym przypadku nie będzie inaczej. Klub Gdyńskiego Kibica Niepełnosprawnego założył drużynę futsalu i rywalizuje w Ekstraklasie Bez Barier. Natomiast „Stowarzyszenie Dlaczego NIE” zaczęło cykl zawodów integracyjnych w Boccia.
Temat nie jest prosty, nie ma gotowych recept na rozwiązanie wszelkich problemów. Wiem jednak, że pomoc grupie mieszkańców opisanej w felietonie jest możliwa dzięki zaangażowaniu na wielu poziomach instytucji, organizacji, przedsiębiorców – i muszą to być działania ciągłe. Lepiej przygotowani młodzi ludzie będą bardziej samodzielni w przyszłości.
Kończąc tekst, chciałbym zaprosić na I Gdyńskie Forum środowisk działających na rzecz osób z niepełnosprawnościami, które odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 5 grudnia, w Muzeum Emigracji. Początek o godz. 10:30, a tytuł bardzo znaczący: „Żyć w Gdyni”.
Zawodowcami w kryzys (Trójmiasto.pl / 26 listopada 2023)
w FelietonyKryzys gospodarczy już nie tylko czeka za rogiem, ale staje się zauważalny dla przedsiębiorców, a przez to również dla dziesiątek rodzin. Stopa bezrobocia w Gdyni jest obecnie na bardzo niskim poziomie – to niezwykle cieszy, ale również pokazuje mocne strony naszego regionu, które są efektem wieloletnich, wcześniej zaplanowanych działań.
Szkolnictwo zawodowe
Zmieniająca się gospodarka, a także oczekiwania młodego pokolenia, które chce wejść szybciej na rynek pracy, spowodowały istotną zmianę w zakresie wyboru szkół ponadpodstawowych. Obserwując trendy, gdyński samorząd kilka lat temu podjął się rozbudowy i unowocześnienia szkolnictwa zawodowego. To inwestycja w placówki przez tworzenie pracowni i laboratoriów, a także wzmacnianie kompetencji kadr kształcących przyszłych specjalistów.
W Gdyni mamy kilka bardzo silnych ośrodków, które mogą wybierać młodzi mieszkańcy. Są to m.in.: Zespół Szkół Chłodniczych i Elektronicznych, Zespół Szkół Ekologiczno-Transportowych, Centra Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego, Zespół Szkół Hotelarsko-Gastronomicznych czy Zespół Szkół Administracyjno-Ekonomicznych. W każdym roku mury szkół opuszczają setki absolwentów, których kompetencje są wysoko cenione przez pracodawców.
Kształcenie w wymiarze praktycznym
Odwiedzając szkoły kształcące „zawodowców” w Gdyni, możemy przenieść się w ciekawe przestrzenie. M.in. do… pokoju hotelowego. To właśnie nacisk na tworzenie miejsc praktycznej nauki. Warsztat samochodowy czy motocyklowy wraz ze stacją diagnostyczną, pracownia montażu kadłubów okrętowych, sale kuchenne wzorowane na współczesnych restauracjach, nowoczesne laboratoria kształcące w dziedzinie sieci komputerowych to tylko część z możliwości, które daje kształcenie w wymiarze praktycznym w Gdyni. Są to efekty projektu wartego ok. 100 mln zł, który zyskał znaczące wsparcie ze środków z Unii Europejskiej.
Wymiar praktyczny to nie tylko działania wewnątrz murów szkoły – uczniowie popularnego „Gastronomika” w ramach praktyk realizują cateringi – od przygotowania potraw, aż po obsługę wydarzenia. Klasa informatyczna w „Chłodniczaku” to przyszli specjaliści związani z sieciami komputerowymi, którzy jeszcze w czasie nauki są gotowi do podejmowania niemałych wyzwań. Za to ich koledzy z klasy macierzystej, czyli chłodniczej, znajdują zatrudnienie zaraz po ukończeniu szkoły.
Odczarowanie kształcenia praktycznego nie jest zadaniem łatwym. Powszechne przekonanie o mniejszych możliwościach po ukończeniu szkoły technicznej jest nieaktualne, co wyraźnie pokazuje rynek pracy. Nowoczesne przestrzenie praktyczne i kompetentna kadra są elementami decydującymi dla przyszłych uczniów.
Lokalna przedsiębiorczość
Wyposażenie pracowni to projekt warty ok. 100 mln zł, który zyskał znaczące wsparcie ze środków z Unii Europejskiej.
mat. prasowePomimo bardzo wymagających czasów gdynianie w dalszym ciągu są aktywni na polu zakładania nowych podmiotów gospodarczych. Nie boją się wyzwań, poszukiwania nowych obszarów. Czasy nie są łatwe – rekordowa inflacja, wzrastające koszty zatrudnienia i drastyczne podwyżki cen energii uderzają w część branż, takich jak np. gastronomia. Wskazane obszary dotykają również samorząd, który w 2023 r. za energię elektryczną będzie płacił prawie 2,5 razy więcej niż w roku bieżącym.
Niekwestionowanym liderem są małe przedsiębiorstwa, które liczą do 9 pracowników. Wśród nich są małe jednostki, które działają w sektorze usług specjalistycznych. Są one branżowo spójne z systemem kształcenia w Gdyni. Rozmawiając z uczniami klas najstarszych, widać przebojowość i chęć podejmowania wyzwań – młodzi „zawodowcy” nie zawsze chcą szukać pracy w firmie, zamiast tego „idą na swoje”.
Podatkowe problemy
Kilka słów o Gdyni. Co roku, dzięki wysokiej aktywności naszych mieszkańców, w ramach części płaconego przez nich podatku PIT miasto otrzymywało duże dochody budżetowe. Przekładały się one na inwestycje i np. finansowanie oświaty w większym zakresie niż w wielu miastach. Jakie zmiany wprowadził tzw. „Polski Ład”? Ministerstwo arbitralnie ustala kwotę z podatku PIT, którą otrzymuje każde miasto niezależnie od tego, jak pracują jego mieszkańcy. Niestety jest ona znacznie niższa niż to, co powinniśmy otrzymywać według wcześniejszych regulacji.
Według Ministerstwa Finansów Gdynia otrzyma środki w wysokości podobnej jak w… 2018 r. A przecież wynagrodzenia rosną nieustannie, zatem nasze dochody z tytułu PIT też powinny rosnąć. Od czasu wprowadzenia tzw. „Polskiego Ładu” wartość nieprzekazanych do budżetu (a więc straconych) środków powiększa się i obecnie wynosi już 600 mln zł. To wartość rocznych wydatków na edukację i równowartość 20 nowych basenów przyszkolnych.
[Gazeta Wyborcza] Droga Czerwona ożywa tylko podczas wyborów
w Felietony, WażneŻycie miasta toczy się w dzielnicach (Trójmiasto.pl / 19 listopada 2022 r)
w FelietonySzukając ciekawych wydarzeń, bardzo często naszą pierwszą myślą jest rejon bliski Śródmieściu miasta, jednak w Gdyni od kilku lat rozwija się sieć centrów sąsiedzkich o nazwie „Przystanie”, których jest już pięć. W najbliższym czasie otwarcie trzech kolejnych: w Małym Kacku, Wiczlinie i na Witominie. To miejsca integrujące lokalną społeczność, oferujące ciekawą ofertę wydarzeń, często połączone z filiami Biblioteki Gdynia, dzielnicowymi ośrodkami pomocy społecznej czy Centrum Aktywności Seniora.
Baby English, joga, krawieckie ABC, kącik wymiany roślin, tenis stołowy, wspólne pieczenie muffinów, zajęcia z robotyki, warsztaty z dietetykiem, kursy pierwszej pomocy czy siatkówka kobiet. To tylko kilka pozycji z obszernej oferty, która czeka na mieszkańców Gdyni w Przystaniach Sąsiedzkich.
Jeszcze niedawno, gdy mieszkaniec zgłaszał się z ciekawym pomysłem, wyzwaniem było znalezienie odpowiednio przygotowanej przestrzeni do jego realizacji. Teraz odpowiedź jest prosta.
Czym są Przystanie Sąsiedzkie?
Najnowsze miejsca integracji mieszkańców są świetnie zaprojektowane.fot. Kamil Złoch/gdynia.pl
To miejsca, które są napędzane kreatywnością i zaangażowaniem mieszkańców – dlatego w centrach sąsiedzkich organizowane są zajęcia, które wskazują sami zainteresowani, a też nierzadko sami prowadzą. Zawsze można przyjść bez okazji, by po prostu posiedzieć i porozmawiać. Każdy z działających w Przystaniach domów sąsiedzkich ma animatora, który wspiera w rozwoju, zachęca do aktywności i integracji sąsiedzkiej.
Oferta domów jest uzupełniana także przez miejskie instytucje (m.in.: biblioteki) oraz organizacje pozarządowe. Co ważne – nie są to sale tylko ze stołami i krzesłami. Są kuchnie do wspólnego gotowania, miejsca relaksu czy kąciki dla najmłodszych. Tak, aby było sąsiedzko i przytulnie na każdą okazję. To miejsca dla osób w każdym wieku.
W ostatnim czasie mieszkańcy w Przystani Lipowa 15 uszyli 80 legowisk w ramach akcji „Szyjemy dla Ciapkowa”, które już trafiły do schroniska. Tym samym uratowano przed zmarnowaniem kilkadziesiąt kilogramów tekstyliów, bowiem materiały wykorzystane do szycia pochodziły z sąsiedzkich zbiórek. Tylko w tym domu sąsiedzkim w każdym tygodniu jest 20 różnych propozycji.
Wydarzenia w dzielnicach
Kino plenerowe przyciąga czasem nawet 300 osób.
mat. prywatneRok, który dobiega końca pokazał, jak ważne są dla mieszkańców wydarzenia, które właśnie odbywają się w ich małych ojczyznach. Świadczyć może o tym frekwencja, ale też należy podkreślić wskazania samych mieszkańców m.in. wykorzystujących projekty „małe” w Budżecie Obywatelskim i wskazania Rad Dzielnic w ramach budżetów statutowych. Tylko w tym roku odbyło się ponad 50 projekcji kina plenerowego (rekordowe pokazy przyciągnęły ponad 300 osób). Wręcz tradycją stały się zawody biegowe, wydarzenia z mapą i kompasem w lesie, pokazy teatralne czy pikniki sąsiedzkie. Każdy z nas może dołożyć cegiełkę z pomysłem na nowe wydarzenie w dzielnicy.
Kultura w dzielnicy? To możliwe
Pikniki z różnorodnymi pokazami to możliwość spędzenia czasu z rodziną i znajomymi.
mat. prywatneBardzo mnie cieszy rozwijająca się oferta związana ze spektaklami teatralnymi, które odbywają się w dzielnicach – zarówno plenerowo, jak i w przestrzeniach do tego przygotowanych. Odyseja Schulzowska realizowana przez Teatr Gdynia Główna pozwoliła odkryć zupełnie nowe przestrzenie dla pokazów teatralnych, takie jak dziedziniec Szkoły Podstawowej nr 26 na Działkach Leśnych. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się aula Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Chwarznie-Wiczlinie, gdzie odbywały się m.in.: pokazy w czasie trwania Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych ukazując najlepsze filmy ostatnich edycji.
Co nas czeka
Już 6 grudnia nastąpi otwarcie jednej z najbardziej wyjątkowych z przestrzeni wybudowanej całkowicie od podstaw. Będzie to Przystań Łowicka 51 wraz z filią biblioteki, gdzie pomiędzy piętrami będzie można… zjechać na zjeżdżalni. Propozycja nie tylko dla najmłodszych!
Jestem przekonany, że zyska wielu wielbicieli i to w różnym wieku. W znajdującej się tam bibliotece znajdzie się 15 tys. książek dla dzieci i dorosłych, wzbogaconych multimedialną ofertą z grami i audiobookami, komputerami, wypożyczalnią laptopów.
Miejsce będzie przyjazne dla najmłodszych dzięki „ksiądełkom”, czyli zestawom dla najmłodszych, które łączą książkę z tematyczną zabawką i rozszerzają w ten sposób czytelniczą przygodę. Troszkę starsi będą mogli zamknąć się w jaskini – miejscu do pracy w ciszy i skupieniu.
Przystanie już działające (rok otwarcia oraz dzielnica, w której się znajduje):
Przystanie otwierane w najbliższym czasie:
Oszczędności poprzez rozwój (Trójmiasto.pl / 12 listopada 2022 r.)
w FelietonyOstatnie lata to niełatwy czas dla samorządów, głównie przez zmiany wprowadzane przez stronę rządową. Szacunki związane z obniżeniem wpływów z podatku PIT, jak i modyfikacje w podziale subwencji oświatowej, zmniejszyły łączne dochody gdyńskiego samorządu o około 600 mln zł.
W przestrzeni medialnej coraz częściej słyszymy o drastycznych działaniach, do których są zmuszane samorządy – wyłączanie oświetlenia ulicznego czy zamykanie basenów. W Gdyni, przewidując niepewne czasy, udało się wdrożyć nowe rozwiązania, które w perspektywie lat pozwalają wyhamować rekordowe wzrosty kosztów przy zapewnieniu odpowiedniej jakości.
Oświetlenie i odzysk energii
Gdyńskie ulice i parki oświetla ponad 20 tys. opraw. W tym miesiącu zakończyła się wymiana kolejnego pakietu – niemal 1 tys. sztuk. To projekt zrealizowany wspólnie z Radami Dzielnic. Obecnie około 75 proc. całego miejskiego oświetlenia jest w energooszczędnej technologii LED, a do tego z systemem obniżenia mocy po godzinie 23. Kolejne miejskie budynki posiadają fotowoltaikę – są to szkoły, Przystanie Dzielnicowe, obiekty sportowe, a już niedługo PPNT, Dom Pomocy Społecznej i zajezdnia trolejbusowa.
W naszym mieście jest wiele przewyższeń. Wykorzystują to gdyńskie „trajtki”, które odzyskują energię jadąc „z górki”, podobnie jak 24 autobusy elektryczne wprowadzone do eksploatacji czerwcu 2022 roku.
Termomodernizacja budynków
Korzystając ze środków z Unii Europejskiej, kilka lat temu rozpoczęliśmy proces termomodernizacji placówek oświatowych, przez co zmieniają się nie tylko ściany przez nową elewację, ale również instalacje grzewcze, węzły cieplne i instalacje elektryczne. Efekty można zobaczyć m.in.: w II i VI LO, SP12, 16 czy 31, a obecnie trwa jedna z największych modernizacji związana ze szkołą sportową przy ul. Władysława IV. Łączny nakład inwestycyjny? Niemal 100 mln zł!
LIZUD
Oszczędności ma też przynieść odśnieżanie i sprzątanie dróg przez ZDiZ.
fot. ZDiZ GdyniaCzyli Letnie i Zimowe Utrzymanie Dróg w ZDIZ Gdynia. Znaczące podwyżki stawek, które wynikały z przetargów na utrzymanie dróg i chodników w okresie zimowym doprowadziły do sytuacji, w której przy niewielkich opadach koszty oscylowały ok. 18 mln zł za sezon. To w przeliczeniu na długość dróg jedna z najwyższych stawek w Polsce.
Analiza rynku pokazała, że możliwe jest częściowe przejęcie zobowiązań przez jednostkę miejską, która również będzie działała w okresie letnim przy sprzątaniu. Efekt? Symulacje przy ciężkiej zimie w przypadku dawnego systemu odśnieżania i obecnej sytuacji na rynku wskazują kwotę ok. 40 mln zł, model gdyński to kwota ok. 10 mln zł, a to oznacza milionowe oszczędności. Co ważne – chodniki i ciągi piesze są nieustająco zabezpieczane dawnym modelem tj. przez firmy i podmioty prywatne wybrane w drodze przetargu.
Ostatni sezon pokazał, że wyzwaniem było kontraktowanie soli drogowej – posiadanie własnej floty pozwala na niezależne zakupy, co również pozwala efektywniej reagować na sytuacje u dostawców, a dodatkowo sterować ilością, która jest sypana na drogi. Nadmiar powoduje większe zniszczenia – od zieleni, przez infrastrukturę, kończąc na samochodach.
Opisane działania są procesem rozpoczętym kilka lat temu. W przypadku drastycznie obniżanych dochodów samorządów, istotne jest szukanie przestrzeni do wykorzystywania technologii i inwestycji, które zmniejszają zużycie energii. Koszt, który dotyka miasta i gminy, ale i każdego z nas, jako mieszkańców. Widzimy to w comiesięcznych rachunkach domowych.
W tym miejscu należy zaznaczyć rolę środków z Unii Europejskiej – praktycznie każde ze wskazanych działań uzyskało dofinansowanie. Obecnie środki z UE nie dość, że są zablokowane, to naliczane są także kary, które potrącane zostają z wcześniej przyznanych alokacji. To działania, które działają na szkodę nas wszystkich, szczególnie gdy widzimy kraje, wykorzystujące Krajowe Plany Odbudowy, do wzmacniania gospodarki w tak trudnym społecznie i gospodarczo czasie.
Oszczędnością jest również zahamowanie niekontrolowane wzrostu ceny za usługę czy produkt w kolejnych latach. Udało się zrobić pierwsze znaczące kroki w ważnych dla miasta obszarach, jest to dopiero początek długiej drogi, która pozwoli na zmniejszenie zużycia energii, obniżenie śladu węglowego, a na końcu oszczędności, które pozwolą na dalszy rozwój miasta.